Zaczynamy!
14 sierpnia nie była zbyt ładna pogoda ale i tak wyszłam z mamą i noną na spacer ale zacznijmy od początku. Rano nona odpoczywała długo! Potem ciocia zrobiła nonie pyszny obiad (mięso z kurczaka, ryż, makaron i marchewka) pałaszowała to tak że wylizała do czysta miskę! :D wieczorem musiałam wyjść z noną bo piszczała ponieważ ja nie umiem daleko rzucać poprosiłam mamę (bo wujka nie było) żeby porzucała nonie mama się zgodziła, a resztę opowiedzą dołączone zdjęcia!
Dziś pada i pada pani ze mną nie wychodzi zbyt często bo tylko rano i wieczorem. Rano na bardzo krótko, a wieczorem porządnie na długo! Za to dostałam przepyszny obiad i miałam sesję zdjęciową ,,Kulturalny pies" :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz