czwartek, 14 sierpnia 2014

Piąty dzień-wieje wiatr

Strasznie wieje oby przestało!

         Ale nas dzisiaj spotkała bardzo dziwna przygoda! Wyszłam z Noną i wołam bo Nona nie chce iść! Wtedy ona podbiegła do auta i zaczyna się o nie ocierać!!? Biegnę po kluczyki do auta otwieram auto iNona wskakuje i szczeka!
            Ledwo ją z tamtąd wygoniłam!
A teraz już wiem chciała jechać na plażę, ale Nona nie może jeździć na plaże bo ostatnio po plaży miała salmonelle i weterynarz zakazał jej jeździć na razie na plażę!

A dziś...





Pozdrawiam Nona & Jaga03

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz